Wokół zabiegów z dziedziny medycyny estetycznej wyrosło wiele mitów. Często biorą się one z obaw przed skutkami ubocznymi, jakie mogą wystąpić po poddaniu się procedurze. W tym artykule opowiemy, które z najczęściej spotykanych opinii na temat botoksu są prawdziwe, a które mają niewiele wspólnego z rzeczywistością.

„Botoks jest niebezpieczny dla zdrowia”

To przekonanie jest mitem. Być może wpływ na jego popularność ma fakt, że jest to preparat przygotowywany na bazie toksyny botulinowej, a samo słowo „toksyna” z oczywistych względów budzi negatywne skojarzenia. W rzeczywistości jednak substancja ta była wykorzystywana jako lek na długo zanim trafiła do gabinetów medycyny estetycznej.

„Na zabieg wstrzykiwania botoksu mogę udać się do salonu kosmetycznego”

To nieprawda. Procedury tego typu powinien wykonywać wyłącznie lekarz specjalista w przystosowanym do tego gabinecie. To chyba najważniejsze z fałszywych przekonań, które tu wymieniamy. Niektóre salony kosmetyczne wprawdzie oferują takie usługi, ale jeśli nie chcesz narażać się na niepotrzebne ryzyko, wybieraj tylko sprawdzonych lekarzy. Wstrzykiwanie botuliny określane jest jako zabieg mało inwazyjny, ale wciąż inwazyjny. Dla własnego bezpieczeństwa lepiej, aby zajął się tym specjalista.

„Na botoks można mieć alergię”

To stwierdzenie jest faktem. Wprawdzie osób wykazujących objawy alergii na toksynę botulinową jest niewiele, ale takie przypadki się zdarzają. To kolejny z argumentów za tym, by na konsultację w sprawie jej wstrzyknięcia udać się do gabinetu medycyny estetycznej.

„Botoks da mi szybkie efekty”

To prawda – efekty po zabiegu jego wystrzyknięcia są widoczne już w przeciągu tygodnia. Nie są jednak trwałe, chociaż można je powtarzać. Toksyna botulinowa przestaje działać po upływie około 3-4 miesięcy. Kolejne zabiegi mogą być wykonywane po konsultacji z lekarzem co około 3-6 miesięcy.

„Botoks to wypełniacz”

To mit wynikający z niewiedzy. Toksyna botulinowa jest zupełnie czymś innymi niż wypełniacze. Jej funkcją nie jest ani wypełnianie zmarszczek, ani modelowanie twarzy – do tego wykorzystuje się np. kwas hialuronowy. Nie wypełnia się też nim ust. Zamiast tego zabiegi wstrzykiwania botuliny mają na celu redukcję zmarszczek mimicznych, które nie zawsze muszą być oznaką starzenia.